Jeszcze wiecej sukienek...

W kwestii sukienek nic u mnie w domu się nie zmieniło, wręcz "pogorszyło". Już nie tylko Milena chce nosić TYLKO sukienki, młodsza Jagoda chwilowo (mam nadzieję) zachowuje się jak klon starszej siostry i też już buntuje się i grymasi jeśli wyjmę z szafy coś innego niż sukienka, ew. spódniczka. W związku z czym zalewam Was dziś zdjęciami sukienek, w większości dla moich dziewczyn, ale niektóre trafią też w ręce innych fanek tego typu garderoby.

Śnieżynki od dresowka,pl dla Mileny, rozmiar 116:



Liski z makalele.pl dla sióstr Marianny i Antosi, rozmiar 80 i ok 128 :)






Z kawałka lisków długości 110 cm został mi długi wąski fragment, natomiast musztardowego jerseyu którego do powyższego zamówienia potrzebowałam metr - została cała masa. I o ile musztarda mogła by w szafie leżeć, cudowne liski już nie mogły. Stąd sukienka rozmiar 122 dla Mileny. I nie jest ulubioną ze względu na motyw...tylko długość:) Uszyta specjalnie za duża, pokochana przez Milenę: 



Tej z kolei Milena nie pokochała - jest do kolanka, Jagoda swoją natomiast tak - kręci się. Pokazane pojedynczo, powstały w duecie. Króliczki z minkyitkaninki.pl:




Uwaga: leci komar:)


I kilka innych powstałych w międzyczasie:







I na koniec zdjęcie robocze z telefonu, bo nie zdążyłam innego zrobić zanim sukienka trafiła we właściwe ręce


Pozdrawiam, Magda

Komentarze