Trójkąty, romby i zebry...

Dzianina w trójkąty przeleżała parę miesięcy zanim uszyłam z niej tunikę dla córki. A jak już ją uszyłam to usłyszałam pytanie: czy możesz z niej zrobić sukienkę?:) Nie przerobiłam, córka ochrzciła ją bluzką i niech tak zostanie.





Zostałam też poproszona o uszycie bluzy bejsbolówki, ale że to miał być mój pierwszy raz, to wolałam poeksperymentować na własnej dresówce. I efekt mi się spodobał:)




A poniżej zamówiony komplet: bluza i spódniczka:






 


Święta tuż tuż, ale w tym roku świątecznych ozdób chyba nie będę szyła. Tzn. mam w połowie zrobione dwie choineczki, ale jakoś nie spieszy mi się z ich ukończeniem:)

Pozdrawiam, Magda

Komentarze